Festiwal Capoeiry czyli Festival da Capoeiragem - Batizado e Troca De Corda w Łazach
Egzotyczny międzynarodowy Festiwal Capoeiry dotarł w tym roku do Łaz. W dniach 26-28 maja w Jurajskiej Akademii Sportu odbyło się niecodzienne wydarzenie, w którym udział wzięła społeczność Akademii, zaproszeni goście oraz mieszkańcy Gminy Łazy. Jedną z największych atrakcji festiwalu była kolorowa, radosna i rozśpiewana parada, która przeszła ulicami miasta w sobotnie popołudnie.
„Festiwal Capoeira to nie tylko rywalizacja, ale przede wszystkim integracja miłośników sportu, okazja na spotkanie zawodników w Polski i ze świata, którzy mają pasję i są zaangażowani w promowanie kultury fizycznej i różnych form aktywności jako sposobu na życie. Capoeira łączy w sobie rywalizację z klimatem sportowego święta, pokazuje, jak można w przyjaznej atmosferze łączyć życie rodzinne, pracę zawodową i pasję” – mówi Agnieszka Horbatiuk, założycielka Jurajskiej Akademii Sportowej. „Chciałabym podziękować całej rzeszy ludzi, którzy zaangażowali się w organizację zarówno tego wydarzenia w Łazach, jak i wszystkich innych, które w Jurajskiej Akademii Sportu się odbywają oraz licznym turniejom, zawodom i mistrzostwom, w których zawodnicy Akademii mają możliwość zaprezentować swoje umiejętności. Wyniki mówią same za siebie, a mistrzowski poziom zachwyca i zasługuje na uznanie, ponieważ za każdym zwycięstwem stoi ciężka praca wielu osób, mnóstwo wyrzeczeń i pokonywanie własnych słabości i dokonywanie niejednokrotnie trudnych wyborów. To walka nie tylko na treningach i zawodach, ale przede wszystkim jest ciężka walka z samym sobą” – dodaje Agnieszka Horbatiuk.
Oficjalne rozpoczęcie Festiwalu Capoeiry Łazy 2023 odbyło się w piątek 26 maja w siedzibie Jurajskiej Akademii Sportu, gdzie nastąpiło powitanie zaproszonych gości, instruktorów oraz odbyły się treningi i ćwiczenia pokazowe. Po południu atmosfera sportowego święta przeniosła się do Wydziału Promocji Urzędu Miejskiego w Łazach (budynek KTS) gdzie dokładnie o godzinie 17:00 rozpoczęła się lekcja języka portugalskiego, a o 18:00 dzieci i dorośli wzięli udział w kreatywnych warsztatach plastycznych organizowanych pod hasłem „Kolorowa Brazylia”. Zajęcia poprowadził Brazylijczyk od kilku lat mieszkający w Krakowie - Hermes Rosa. Uczestnicy spotkania artystycznego mieli możliwość poznać tradycje i zwyczaje z dalekiego kraju Ameryki Południowej. Dużym zaskoczeniem dla wszystkich była ciekawostka, że Brazylia zajmuje prawie połowę kontynentu i jest czwartym co do wielkości krajem świata. Nikogo z kolei nie zaskoczyła informacja, że Rio de Janeiro jest światową stolicą samby, w którym organizowane są najsłynniejsze na świecie wydarzenia karnawałowe. Brazylia to także bogata tradycja i capoeira, która swoimi korzeniami sięga XVIII wieku, a jej prekursorami byli niewolnicy chcący pokazać swoją odrębność kulturową i zademonstrować swój niewolniczy los.
Drugiego dnia zawodnicy Jurajskiej Akademii Sportu oraz pasjonaci aktywnego spędzania wolnego czasu licznie wzięli udział w zajęciach otwartych brazylijskiego jiu-jitsu i akrobatyki.
„Brazylijskie jiu-jitsu koncentruje się na walce z jednym przeciwnikiem, a jego celem jest przejęcie kontroli nad przeciwnikiem. Ten sposób walki opiera się dźwigniach i duszeniach, a chwyty służą unieruchomieniu rywala. W tej dyscyplinie nie stosuje się uderzeń, a walka odbywa się głównie w parterze” – wyjaśnia Agnieszka Horbatiuk. „Jeśli chodzi o pokazy akrobatyczne większość zawodniczek, które uczestniczyły w zajęciach organizowanych w ramach Festiwalu Capoeiry kilka lat temu w naszej Akademii rozpoczęła swoją przygodę ze światem akrobatyki. Dzisiaj oglądając dziewczynki na scenie jesteśmy pod ogromnym wrażeniem ich dużej świadomości ciała i kontroli nad każdy ruchem. Podczas systematycznych zajęć dziewczęta podnoszą swoje umiejętności, rozwijają wytrzymałość, zręczność oraz orientację przestrzenną. Zajęcia poprawiają sprawność fizyczną, równowagę, elastyczność, równowagę i precyzję ruchu” – dodaje Agnieszka Horbatiuk.
Najbardziej widowiskowym punktem programu majowego festiwalu była niewątpliwie parada uliczna, która przeniosła do Łaz namiastkę Brazylii. Kolorowa, roztańczona, melodyjna i głośna parada kilkudziesięciu muzyków, tancerzy, sportowców opanowała ulice Łaz. Głównym elementem brazylijskiego korowodu byli muzycy, którzy nadawali tempo marszu i pokazów ulicznych poprzez grę na bębnach batucady czyli brazylijskiej orkiestrze karnawałowej. Paradę uliczną poprowadziła Natalia Panek, a udział w niej wzięli goście specjalni – muzycy i mistrzowie capoeiry i brazylijskich sportów walki, którzy na łazowskie wydarzeni przybyli z Brazylii, Francji, Irlandii i Czech oraz całej Polski.
„To były bardzo emocjonujące dni wypełnione międzynarodowymi spotkaniami, wymianą doświadczeń, wspólnymi ćwiczeniami, treningami i niekończącymi się rozmowami, poprzedzone tygodniami przygotowań. W tym okresie towarzyszyło nam mnóstwo pozytywnej energii i radości z realizowania tego wydarzenia, w którego organizację włożyliśmy mnóstwo pracy i w organizację którego zaangażowała się liczna grupa osób. Motywem przewodnim tego festiwalu jak sama nazwa mówi była capoeira czyli walka, taniec i muzyka. Treningami, pokazami i paradą uliczną chcieliśmy pokazać jak bardzo capoeira jest uduchowioną sztuką walki i jak bardzo jest to dynamiczna sztuka walki z wieloma akrobatycznymi ewolucjami i kopnięciami” – opowiada Natalia Panek, trenerka akrobatyki i capoeiry i brazylijskiego jiu jitsu. „Staraliśmy się zadbać o gorącą atmosferę, dlatego paradę poprowadziła tancerka w pięknym, kolorowym kostiumie. Na potrzeby festiwalu na kilka godzin wcieliliśmy się w ulicznych animatorów, którzy zaprezentowali piękno brazylijskiej kultury, sztuki i sportu i zarosiliśmy do wspólnej zabawy przechodniów i publiczność” – dodała Natalia Panek.
Finał parady ulicznej nastąpił na placu przy fontannie i otworzył Roztańczony Dzień Dziecka w Gminie Łazy. W czasie Festiwalu Capoeiry nie zabrakło elementów edukacyjnych. Podczas festiwalowych spotkań zawodnicy i instruktorzy zdawali egzaminy na kolejne stopnie.
„Egzaminy i ceremonia wręczania stopni to niezwykły moment w życiu każdego capoeristy. Patrząc z boku może się wydawać, że capoeira to nic trudnego. Jest zupełnie inaczej, osiągnięcie mistrzowskiego poziomu do niezliczone godziny spędzone na salach gimnastycznych, podróże do korzeni capoeiry, spotkania z trenerami i mistrzami, korzystanie z ich doświadczenia i wsparcia. Kolejne etapy naszej capoeirowej przygody to ciężka praca, nie odpuszczanie nawet wtedy, gdy nadchodzi moment zwątpienia, gdy umysł i ciało mówi: stop, gdy organizm jest tak zmęczony, że odmawia posłuszeństwa. Tym bardziej dziękuję za każde dobre słowo i wsparcie na tej długiej drodze i gratuluję wszystkim, którzy zdobyli nowe Cordy” – dodaje Natalia Panek.
